środa, 9 listopada 2016

Końcówka 4 miesiąca ciąży :)

Chyba najwyższa pora coś tu napisać... bo czas płynie, ciąża leci tydzień za tygodniem, a ja się obijam :) Niebawem kończę 4 miesiąc ciąży. Za mną prawie 18 tygodni ciąży.

Zdecydowanie ta ciąża jest inna niż z Olą zarówno pod względem emocjonalnym, jak i fizycznym. Co prawda sił póki co nie brakuje mi, staram się z Olą codziennie spacerować, zresztą samo bieganie za tym małym, nieposłusznym gagatkiem to dla mnie niezły sport. Jeśli chodzi o objawy to niestety tu kilka się pojawiło. Standardowo w I trymestrze dopadła mnie senność, czasem ciężko było mi wytrzymać w pracy, dziewczyny trochę się dziwiły, być może coś podejrzewały, ale żadna nic nie powiedziała... o ciąży dowiedziały się w okolicach 12 tygodnia i były baaaardzo zdziwione, no bo jak to? Przecież nic po mnie nie było widać :) Doskwierały mi też częste bóle migrenowe z towarzyszącymi przed, aurami. Na szczęście odkąd poszłam na zwolnienie, to pobolewa mnie jedynie głowa, migreny póki co odpuściły na szczęście. Poza tym co mnie zdziwiło, to w II trymestrze przypałętały się do mnie nudności i czasem nawet wymioty! O zgrozo, w porę i w czas, no wiecie cooooo? Na szczęście nie są jakieś bardzo uciążliwe i daję radę :) Poza tym reszty objawów brak. Rosnącego brzucha brak, choć wreszcie lekko się zaokrąglił i póki co rosnących kg też brak, póki co przytyłam niecały kilogram, natomiast z Olą na tym etapie ciąży miałam już chyba z 5kg dodatkowych. Oby tak dalej! :)

Mówi się, że w drugiej ciąży szybciej czuć ruchy dzieciątka i u mnie się to sprawdziło. Od tygodnia czuję, jak Maluch się rusza, co prawda jeszcze sporadycznie, ale codziennie jednak daje o sobie znać i nie pozwala absolutnie o sobie zapomnieć. Bardzo, bardzo mnie to cieszy, nie mogłam się ich doczekać... :)

Byłam dzisiaj również na wizycie. Badania są dobre, szyjka zamknięta. Udało mi się nawet podglądnąć Maluszka. Myślałam, że poznam nawet płeć... Niestety nie do końca dobry sprzęt i kiepski obraz troszkę uniemożliwiły to lekarzowi... Patrzył, patrzył i powiedział, że według niego to ....... póki co nie powiem kto, ale kazał na razie nie brać tego do siebie na 100%. Więc jeszcze czekamy, być może 1 grudnia, na USG połówkowym już na 100% płeć Maluszka zostanie potwierdzona :)