Za nami wizyta u lekarza, niestety nie jestem pocieszona bo USG trwało aż z 5 sekund. Doktor przyłożył głowice do brzucha, powiedział że pupcie widać, serduszko bije i tyle wszystkiego :( Bardziej szczegółowych informacji o tym jak Maluszek rośnie i się rozwija dowiem się pewnie dopiero 13 października na USG połówkowym.
Jeśli o mnie chodzi to nadal czuję się fantastycznie, wyniki badań mam idealne, ciśnienie również dobre i zyskałam od początku ciąży 3 dodatkowe kilogramy :)
Pan profesor za to potrafi mnie zawsze na maksa uszczęśliwić. Ni stąd, ni zowąd zrobił mi dzisiaj USG tak szybko, bo widział moją nieszczęśliwą minę i niezadowolenie z poprzedniej wizyty. Moje Dzieciątko sporo urosło od ostatniej wizyty. Serduszko pięknie bije, widziałam nawet jak oddycha (klatka piersiowa tak fajnie się unosiła). Widziałam główeczkę i malusi kręgosłupek i aż łezki w oczach mi się zakręciły :) Oczywiście na moje zażalenia w kierunku profesora, że jak zwykle moje Dziecię to mały leniuch i nic się nie chce ruszyć, Maluch łaskawie ruszył główką co by matkę uszczęśliwić. Coś czuję, że teraz taki spokojny jest, a potem da mi nieźle popalić :D
Pięknie! Brzusio rośnie :) Szkoda, że mieszkacie tak daleko, bo chętnie bym Wam zrobiła fotki jak będzie jeszcze większy :)
OdpowiedzUsuńSuper :) Oby cała ciąża przebiegała tak dobrze :)
OdpowiedzUsuńJa się tak prezentowałam w 7 a nie w 17 tygodniu! I tylko 3 kg??? Girl, you kidding me!!!!
OdpowiedzUsuńI jeszcze: killing me! ;-)
No kobieto, trzymasz linię :) Ja to byłam już beczka, ale się nie oszczędzałam, że tak powiem, w jedzeniu ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje! Troche Ci zazdroszczę, fajny czas- ciąża, pamiętam jak wszyscy mnie rozpieszczali... Korzystaj ile się da!
Ja sobie też nie żałuję... Jem po prostu to, na co mam ochotę... Staram się jedynie ograniczać śmieciowe żarcie, ale to nie zawsze mi wychodzi :P
UsuńRośnie brzusio, widać gołym okiem :)
OdpowiedzUsuńNo to Kasiu, oby tak do końca ciąży było wszystko prawidłowo i później już upragniona radość z maleństwem po tej stronie brzuszka :-)
Widać już coraz zaokrąglający się brzuszek :) Ślicznie!
OdpowiedzUsuńPiękny brzuszek ;)
OdpowiedzUsuńDziekuję za zaproszenie ! :)
Brzuszek masz cudny. Nie jedna kobitka chciała by taki mieć. Ja miałam spoooro większy ;) Laseczka
OdpowiedzUsuńPięknie brzusio rośnie choć prawie nic jeszcze nie widać :)
OdpowiedzUsuńWidać że jeszcze wyglądasz bardzo zgrabnie! :) Ciekawa jestem czy będziesz miała tak jak ja- długo nic i nagle bum! :D Mi w jakieś dwa miesiące brzuch urósł 20 cm!! :D
OdpowiedzUsuńNienawidzę takich 5 sekundowych usg ;/ albo takich wizyt gdzie nawet lekarz nie ma czasu aby Ci zrobic usg ;/
Ależ z Ciebie chudzinka :) Ja taki brzuszek (a nawet większy) mam na co dzień bez ciąży :)
OdpowiedzUsuńAle teraz już czasami z dnia na dzień będzie coraz większy i większy :)
W tej niebieskiej koszulce faktycznie już coś widać.
OdpowiedzUsuńDzieli nas równo 6 tygodni ;) Ja jutro zaczynam 12 tc ;)
Brzusio rośnie, Maluszek rośnie. Pięknie wyglądasz Kochana;*****
OdpowiedzUsuńO! Tylko 3 kilogramy! Szczęściara:) No chyba, że jak zaczniesz rosnąć to konkretnie :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wszystko dobrze. Płeć jeszcze pewnie nie znana, co? :)
Nie no moja Miła Katarzyno, jest zgrabnie i powabnie, tylko odliczać dni kiedy to sie skończy, i brzuch przysłoni świat ;D
OdpowiedzUsuńDobrze, że wszystko w porządku :) z tymi ruchami to nie tak hop siup - ja zawsze długo leżę pod USG, bo Szkrabek nie znosi jak mu się tam zagląda i rusza się jak oszalały. W środę pani doktor chciała sprawdzić przepływy, a ten grał na pępowinie jak na strunie gitary - wyglądało to komicznie, bo co ona ustawiła się na pępowinę, to Junior łapał i pociągał. Walczyliśmy dobre 10minut ;)
OdpowiedzUsuńRośnijcie zdrowo! :)
Dopiero teraz zauważyłam, że włosy podcięłaś ;p
OdpowiedzUsuńStrasznie się cieszę, że tak dobrze ciążę przechodzisz od początku i wyniki wszystkie fajnie wychodzą, cały czas możesz korzystać w pełni z tego cudownego stanu :)
W końcu coś widać :) Ale fajnie :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz REWELACYJNIE!!!
OdpowiedzUsuńBrzuszek jest mega urokliwy ;) No i widziałaś w końcu co nieco na USG :)
Pięknie rośniesz, acz powoli, nie nabawisz się rozstępów!:) Pamiętam te wizyty USG kiedy widziało się ten mały korpusik, kręgosłupek, nóżki, też miałam łzy w oczach:P
OdpowiedzUsuńTrzymaj się cieplutko i rośnijcie zdrowo! :)