Póki co w ogóle nie czuję, że jestem w ciąży,
że pod moim sercem bije drugie maleńkie Serduszko.
Czuję się dobrze, choć momentami dopadają mnie nudności.
Na szczęście trwają chwilkę i nie są zbyt groźne :)
Nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam coś słodkiego,
a do czasu ciąży mogłabym dać się zabić za słodkie.
Mam za to zachcianki na lody, mogłabym je jeść codziennie
i na kawę, której dotychczas praktycznie nie piłam,
jedynie do towarzystwa, lub jakiegoś ciastka.
Kupiłam sobie zatem kawę zbożową,
a po drodze z Tesco zjadłam pysznego świderka z maszyny :P
I tak oto wkroczyliśmy w 7 tydzień :)
A w piekarniku pieką się przepyszne jagodzianki!
Już doczekać się nie możemy, a w szczególności mąż :)
Narobiłaś mi ochoty na jagodzianki :) Będę musiała na dniach zrobić.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że na razie dobrze się czujecie :)
Gratulacje ogromniaste :))
OdpowiedzUsuńI powodzenia na kolejne dni i tygodnie ciąży :)) Oby wszystko już było dobrze,a dzidziuś rozwijał się prawidłowo :))
Tak bardzo się cieszę :))) I dziękuje za adres :*
Dobre samopoczucie to plus, oby jak najdłużej, oby zawsze i bez problemu:) Tego wam właśnie życzę :*
OdpowiedzUsuńA po zdjęciu aż chce się zapytać z czym są te JAGODzianki :) Bo obok malinki :) Haha! Zawsze śmieszyło mnie te pytanie :)))