Chyba najwyższa pora coś tu napisać... bo czas płynie, ciąża leci tydzień za tygodniem, a ja się obijam :) Niebawem kończę 4 miesiąc ciąży. Za mną prawie 18 tygodni ciąży.
Zdecydowanie ta ciąża jest inna niż z Olą zarówno pod względem emocjonalnym, jak i fizycznym. Co prawda sił póki co nie brakuje mi, staram się z Olą codziennie spacerować, zresztą samo bieganie za tym małym, nieposłusznym gagatkiem to dla mnie niezły sport. Jeśli chodzi o objawy to niestety tu kilka się pojawiło. Standardowo w I trymestrze dopadła mnie senność, czasem ciężko było mi wytrzymać w pracy, dziewczyny trochę się dziwiły, być może coś podejrzewały, ale żadna nic nie powiedziała... o ciąży dowiedziały się w okolicach 12 tygodnia i były baaaardzo zdziwione, no bo jak to? Przecież nic po mnie nie było widać :) Doskwierały mi też częste bóle migrenowe z towarzyszącymi przed, aurami. Na szczęście odkąd poszłam na zwolnienie, to pobolewa mnie jedynie głowa, migreny póki co odpuściły na szczęście. Poza tym co mnie zdziwiło, to w II trymestrze przypałętały się do mnie nudności i czasem nawet wymioty! O zgrozo, w porę i w czas, no wiecie cooooo? Na szczęście nie są jakieś bardzo uciążliwe i daję radę :) Poza tym reszty objawów brak. Rosnącego brzucha brak, choć wreszcie lekko się zaokrąglił i póki co rosnących kg też brak, póki co przytyłam niecały kilogram, natomiast z Olą na tym etapie ciąży miałam już chyba z 5kg dodatkowych. Oby tak dalej! :)
Mówi się, że w drugiej ciąży szybciej czuć ruchy dzieciątka i u mnie się to sprawdziło. Od tygodnia czuję, jak Maluch się rusza, co prawda jeszcze sporadycznie, ale codziennie jednak daje o sobie znać i nie pozwala absolutnie o sobie zapomnieć. Bardzo, bardzo mnie to cieszy, nie mogłam się ich doczekać... :)
Byłam dzisiaj również na wizycie. Badania są dobre, szyjka zamknięta. Udało mi się nawet podglądnąć Maluszka. Myślałam, że poznam nawet płeć... Niestety nie do końca dobry sprzęt i kiepski obraz troszkę uniemożliwiły to lekarzowi... Patrzył, patrzył i powiedział, że według niego to ....... póki co nie powiem kto, ale kazał na razie nie brać tego do siebie na 100%. Więc jeszcze czekamy, być może 1 grudnia, na USG połówkowym już na 100% płeć Maluszka zostanie potwierdzona :)
Wyglądasz super :) Faktycznie, brzuszek niewielki - ciężko uwierzyć, że to już prawie połowa ciąży.
OdpowiedzUsuńA jak tam rodzina zareagowała na wiadomość?
Nie wiem czy wolelibyście chłopca czy dziewczynkę, więc trzymam kciuki, żeby maluch był zdrowy ;)
Dziękuję 😄 Ja również nie mogę uwierzyć, że to już prawie połowa za mną... 😊
UsuńSzczerze to wolelibysmy druga dziewczynke bo zawsze łatwiej byłoby im w jednym pokoju, jest duży wiec spokojnie dwie się pomieszczą, poza tym mielibyśmy wszystkie ubranka po Oli, itd. ale wiadomo, że najważniejsze żeby było zdrowe! A jak będzie chłopczyk to tez będę się cieszyć, może będzie synuś mamusi, bo Ola to cała tatusiowa 😜 No i zawsze to nowe wyzwania, bo jednak syn to trochę inaczej jak córka... no i całe kompletowanie wyprawki od nowa... 😉 Także wszystko ma swoje plusy i minusy hehehe 😊
A rodzina była szczęśliwa, mama jedynie na wieść o ciąży przeraziła się na początku i powiedziała "ale ja z dwójką nie dam rady zostać 😯" Ola jest tak żywiołowa ze nie raz dawala jej w kość 😂 Jednak ja liczę na to ze jak wrócę do pracy to Ola dostanie się do państwowego przedszkola, będzie miała wtedy ponad 3 latka 😊
Każda opcja ma plusy i minusy :) Wiem, że wiele osób chciałoby mieć parkę, natomiast ja mam siostrę i tak jak piszesz, to wiele upraszczało. Większość ubrań przechodzi, podobnie z zabawkami itd. Ale kto ma być ten będzie :)
UsuńOj, biedna babcia. Jestem pewna, że jakoś sobie poradźcie!
To już nawet nie o ubrania, itd. chodzi ale o relacje... chyba w wieku późniejszym lepiej jest się dogadać dwóm dziewczynom, choć bywa różnie i czasem jest na odwrót... zobaczymy jak to będzie... 😉
UsuńA to bardzo zależy od ludzi. Ja z moją siostrą mam średni kontakt. Jesteśmy zwyczajnie zbyt różne. Dzielą nas 4 lata, miałyśmy wspólny pokój, razem się bawilysmy itd.
UsuńZa to P. ze swoją siostrą, która jest od niego starsza o 9 lat, relacje ma bardzo dobre od zawsze. Jeździmy regularnie razem na narty albo się odwiedzamy, gadamy na Skypie (mieszka z mężem poza Polską).
Tak samo ma moja mama ze swoim bratem - choć tu jest tylko rok różnicy.
Być może jak będziemy jeszcze starsze, obie z rodzinami itd. to będzie inaczej, ale na razie nasz kontakt jest dość sporadyczny.
Trzymam kciuki za dobre samopoczucie i życzę dużo sił w bieganiu za Olą :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Oby tych sił starczyło mi na jak najdłużej 😂
UsuńFaktycznie brzuszka praktycznie nie widać :) ktoś, kto Cię nie zna pewnie nawet nie podejrzewałby, że w ciąży jesteś :)
OdpowiedzUsuńMam pytanko z innej beczki :) podoba mi się podłoga widoczna na zdjęciu ;) zdradzisz jaka to firma i kolor, o ile pamiętasz? :) jesteśmy na etapie wybierania, a ta jest bardzo ładna :)
No niestety podobnie jak w pierwszej ciąży raczej nie prędko skorzystam z "przywilejów" ciężarnej hehehehe 😂 Z Ola to dopiero pod koniec ludzie ustępowali mi miejsca czy przepuszczali w kolejce.
UsuńKochana są to panele Balterio a kolor o ile dobrze pamiętam to Dąb próżniowy 😊 Są bardzo ładne, ciepłe, każdy chwali jak przychodzi... jak chcesz to Ci na maila wyślę kilka zdjęć 😉
Chyba lepiej w tę stronę, niż gdybyś miała mieć bardzo duży brzuszek :) nawet tym "małym" zdążysz się nacieszyć :)
UsuńPanele już wygooglowałam, faktycznie bardzo ładne, ale jakbyś mogła jakieś zdjęcia podesłać to będę wdzięczna :) mój mail to takajestem89@gmail.com
Ok, zrobię kilka w wolnej chwili i podeślę 😉
UsuńKasiu nic nie wysyłaj :-) dziś już wybraliśmy i zamówiliśmy :-) wolę już nic nie oglądać żeby czasem coś innego mi się bardziej nie spodobało;-)
UsuńDruga ciąża rzeczywiście jest inna. Choc w wyglądzie nic sie chyba nie zmieniło - dalej wyglądasz kwitnąco! Nie mogę się doczekać aż zdradzisz płeć. Choc obstawiam chłopca ;) zdrówka.
OdpowiedzUsuńW czwartek mam USG polowkowe wiec mam nadzieje ze płeć potwierdzi się na 100% 😉
Usuń