czwartek, 15 września 2016

Idzie nowe... :)

Sporo czasu mnie tu nie było, jednak ostatnio jakoś nie po drodze mi na bloga, ale niedługo się to zmieni i będę mogła nadrobić stracony tutaj czas :)

Za nami cudowne wakacje spędzone znowu nad polskim morzem i znowu w fajnym, sąsiedzkim towarzystwie. My mieliśmy z kim pogadać i spędzić wspólnie czas, Ola miała z kim pobawić się na plaży. Radości dzieciaków na widok wielkiej piaskownicy i morza nie było końca.
Zdecydowanie wakacje poza sezonem i w naszym kraju to strzał w 10. Obawialiśmy się pogody, ale ona tak jak by czekała na nasz wyjazd i akurat w trakcie pobytu nad morzem świeciło piękne, wrześniowe słońce. W sumie często jeździmy poza sezonem i pogoda jeszcze nas nigdy nie zawiodła. Wakacje możemy zaliczyć do bardzo, bardzo udanych. Wszyscy sobie odpoczęliśmy, zrelaksowaliśmy się, nie myśleliśmy o pracy, cieszyliśmy się sobą ile tylko się da :)

Ola w sierpniu skończyła 1,5 roku i już wiem, że nim się obejrzę, trzeba będzie zająć się organizacją 2 urodzin. Tak samo było dokładnie rok temu. Ten czas zasuwa jak oszalały, czasem bardzo żałuję, bo uwielbiałam Ole taką maluśką, bezbronną, niepsocącą tyle, nie biegającą gdzie popadnie... a z kolei teraz jest już taką fajną, kumatą dziewczynką. Szkoda tylko, że ma zawzięty charakterek i nie chce się nic słuchać, głowę ma pełną zwariowanych pomysłów, a ja muszę mieć dosłownie oczy dookoła głowy, bo aż strach pomyśleć co jej może strzelić do główki. Doprawdy nie wiem, po kim to dziecko jest takie szalone. Przecież zarówno ja, jak i mąż byliśmy spokojni, jak byliśmy mali. Ilekroć zadaję sobie to pytanie, nie znajduję na nie odpowiedzi.

9 komentarzy:

  1. Super wyjazd :) Ja również lubię jeździć poza sezonem, chociaż wiadomo - nie zawsze się da, a pogoda bywa zmienna, ale fajnie, że tym razem Wam się udało :)

    A Oleńka to już niezła pannica jest, niesamowite jak dzieci szybko rosną :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ona jest taka kochaniutka! Piękne jest to zdjęcie 😊

    My bylismy we wrześniu w Zakopcu, nasza kochana kropka juz nie taka mala oczywiście ale tak zachwycala się wszystkim! To jest niesamowite!

    OdpowiedzUsuń
  3. Polskie morze jest cudne. My byliśmy za to przed sezonem i pogoda też była nieziemska :D
    To nam się udało :)

    OdpowiedzUsuń
  4. hmmm a mnie zaciekawił tytuł i pierwszy akapit, czy Ola zostanie za jakiś czas starszą siostrą? :)
    ja się do wakacji w Polsce przekonać nie mogę jakoś :) ale super, że trafiliście z pogodą!

    OdpowiedzUsuń
  5. Hm hm, a co to za nowe? ;)

    My jezdzimy co roku pod koniec sezonu i rowniez pogoda nigdy nas nie zawiodla :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj mnie też to nowe zaintrygowało :P Oj nasz Oskar to też urwis, więc bardzo dobrze Cię rozumiem. Trzeba mieć oczy dookoła głowy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale ten czas zasuwa,już taka duża dziewczynka z niej ;) Ale niech rośnie, jak na drożdżach dalej, a co! ;-)
    Wakacje poza sezonem to zawsze super rozwiązanie. Przeważnie i my z tego korzystamy ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale urocza blondyna :-)

    Tez mnie zainteresował tytuł i pierwsze zdania notki zatem czekam na rozszerzenie tej myśli ;-)

    Wrzesień faktycznie był piękny, ja jeszcze w tamtym tygodniu chodziłam do pracy w letnich sukienkach :-) teraz jest już chłodniej niestety ale ponoć jeszcze ma być dość ciepło na początku pazdziernika.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudna dziewczynka! Niesamowite jak ten czas leci. Przecież tak niedawno dowiedziałaś się, że jesteś w ciąży. Pisz więcej, bo się stęskniłam! :-)

    OdpowiedzUsuń