niedziela, 30 sierpnia 2015

Kolejne postępy.

W piątek Oleńka po raz pierwszy usiadła sama w wózku z pozycji leżącej. Oczywiście jak ze wszystkimi nowymi umiejętnościami, tak również i z tą... jak tylko usiadła raz, to już ciągle zaczęła to powtarzać. Obecnie nie ma szans, żeby uleżała spokojnie w wózku.

Spacery obecnie nabrały dla nas nowego wymiaru. Uparta jest i już nie poleży skoro może siedzieć. Zakończyło się marudzenie, jak ręką odjął. Dzisiejszy spacer praktycznie cały przejechała na siedząco. Troszkę miałam obawy i opory żeby tak siedziała... ale skoro sama usiadła i nieźle sobie radzi, to czemu mam ją na siłę kłaść i "cofać" w rozwoju. Mam nadzieję, że jej nie zaszkodzę, przecież to oczywiste, że chcę dla niej jak najlepiej... nawet jakby miała marudzić :)

Tak więc pełza już zprędkością światła, siedzi w wózku... ciekawe co będzie następne? A zmienia się niesamowicie...To już nie dzidziuś, a fajna, mała dziewczynka :)

18 komentarzy:

  1. Rzeczywiście taka już fajna! Nim się obejrzysz będzie się rwała do stawania. Myślałąś już nad obróceniem spacerówki? Choć u nas to naturalnie wypłynęło, bo Kuba wyglądał z wózka na boki i bałam się, że fiknie, nawet mimo pasów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcześniej jeździła czasem obrócona przodem... w naszym ZIPie cały czas jeździ... ale teraz, gdy zaczyna przygodę z siadaniem to jednak wolę mieć ją całkowicie na oku, przynajmniej do czasu, jak już nie zacznie tak całkowicie dobrze siedzieć... a jej póki co odpowiada jeszcze patrzenie na mamusię :D

      Usuń
  2. Myślę, że spokojnie może już sobie siedzieć jak sama zaczęła to robić. Pół roczku już ma skończone więc moim zdaniem to normalny wiek na siedzenie, Tobiasz też już wtedy swobodnie siedział.
    Spacerówki bym nie odwracała jeszcze ;) Mały ma 11 msc i czasami jeździ odwrócony ale generalnie wolę go mieć na oku, a co dopiero jak Mała dopiero zaczęła siadać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdolniacha z tej Oli :) to oczywiste, że nowe umiejętności sprawiają również jej mnóstwo radości. Laura jak usiadła na swojej farmie to teraz siada cały czas :) a jaka jest wtedy szczęśliwa :)
    brawo Ola!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak dobrze pamiętam, nas też zaskoczyło to, jak Jaśmina szybko zaczęła siadać czy raczkować. Wyszło samo, więc nie przeszkdzałam jej w próbach :). Teraz stawia pierwsze samodzielne kroki :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Super ☺ no myślę ze marudzenie by było bardzo duże i oburzenie i złości jakby ja tak na siłę kłaść ☺😊 skoro ona już taka duża i siedzi ☺😊 oby tak dalej zuch dziewczynka ☺

    OdpowiedzUsuń
  6. No super! Jak siada sama, to już raczej tego nie zatrzymasz ;)
    U nas do siadania jest wielka chęć, umiejętności jednak jeszcze brakuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kasiu zanim się obejrzysz to Oleńka będzie śmigać ;) jest urocza i widać, że taka pozycja jej jak najbardziej odpowiada.

    OdpowiedzUsuń
  8. Brawo dla Oleńki! Kochana, skoro Mała sama siada, to znaczy, że jest na to gotowa i nawet jakbyś ją siłą kładła, to skoro potrafi już usiąść, to na pewno to zrobi ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratulacje dla Oleńki! Szybko gna ten czas! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nastepne bedzie chodzenie i w tedy zamiast siedzieć w wózku bedzie chciała chodzić. Spacery w tedy zmienią się w maraton za dzieckiem. :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Masz racje jak sama sobie siedzi to po co ją "uwsteczniać"... Niech ma radość Dzieciątko :D

    OdpowiedzUsuń
  12. O jacie, faktycznie Oleńka to już nie bobas :) Słodka z niej dziewczynka :)
    A co do siedzenia. Jak sama się podniosła, sama się utrzymuje i ta pozycja jej odpowiada, to jak najbardziej nie masz się co martwic :) Teraz tylko czekać na kolejne, nowe umiejętności :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Młody jak zaczął siadać to już za nic nie chciał leżeć. We wózku,łóżeczku czy w nosidle podnosił uparcie głowe i gaworzył żeby go posadzić :) Korzystajcie z tego bo lada moment a zacznie chodzić i już nie posiedzi :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Super dziewczynka :)
    Młody jak zaczął saidać to była awantura o leżenie... i tak mu zostało, a spróbuj mu zmienić pieluchę to lament na całego..

    OdpowiedzUsuń
  15. Nasza pediatra zawsze nam powtarzała (kiedy bylismy na takim etapie, na jakim teraz Wy jestescie), zeby pozwalać Juniorowi na wszystko, co uda mu sie zrobic samemu. Tak więc niech sobie Olcia siedzi i podziwia świat - przeciez jest taki ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Spacerki, już te siedzące są wspaniałe :) :) :) Teraz dopiero ma co oglądać :)

    OdpowiedzUsuń