czwartek, 3 września 2015

Ząbki?

Przyszło ochłodzenie... hurrrrra! Spacery stały się teraz o wiele, wiele przyjemniejsze :) Niestety wraz z ochłodzenie, przypałętał się do Oli katar. Po pas. Dosłownie! Ola pełza i kicha, a ja biegam za nią z chusteczkami.

Od razu podałam witaminki, zaczęłam oklepywać, oczyszczałam nosek, smarowałam pod nim maścią majerankową i dzisiaj było już o wiele lepiej.

Podczas dzisiejszego popołudniowego spaceru zahaczyłyśmy o przychodnię i udało nam się wcisnąć na wizytę. Nasz doktorek jak zwykle był wielce zdziwiony i jednocześnie zachwycony rozwojem Oli. Przebadał ją dokładnie i poinformował, że nic złego nie widzi. Katar jest od zębów. 

Tak więc prawdopodobnie Oli idą ząbki... ale to nie znaczy, że pierwszy wyjdzie "zaraz". Może to potrwać nawet kilka tygodni. Niby dziąsełka są delikatnie rozpulchnione, ale ja tam jakoś nie widzę różnicy. Zauważyłam natomiast, że wszystko ze zdwojoną siłą ląduje do buzi... do łask powróciła również Żyrafka Sophie :)

No to czekamy na tą pierwszą białą kropeczkę :)

12 komentarzy:

  1. U nas tez ostatnio byl katar niemożliwy! I ta ślina dookoła! Teraz sie uspokoilo i czekamy na żeby. To chyba takie etapy są :) najpierw akcja, potem spokój i nagle ząbek na horyzoncie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tak spacery są o wiele wiele przyjemniejsze :D
    No to czekamy na pierwszą białą kropeczkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiking do dziś zębów nie ma a tez ma fazy ze wszystko bierze do buzi i ślini się strasznie. Wszyscy wtedy mówią, ze na pewno ząbki mu idą, a tu ciągle nic. Juz mu tak idą od kwietnia! :))

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas katar ząbkowy ciągnął się aż 2 tygodnie...

    OdpowiedzUsuń
  5. "idą ząbki" słyszeliśmy od 3 miesiąca życia Juniora. Pierwsze dwa pojawiły się, kiedy miał 9 miesięcy i 5 dni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nam pediatra nie powiedział, że już idą... zaznaczył, że katar prawdopodobnie jest związany z ząbkowaniem, ale to nie znaczy, że one wyjdą niedługo. Ten proces może trwać tygodniami.

      Usuń
  6. U nas jest taki zwyczaj, ze jak zona znajdzie pierwszy zabek u dziecka, to maz kupuje jej za to sukienke ;) tak wiec szukaj co bedziesz pierwsza :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Potwierdzam to co mówią dziewczyny - u nas to samo, ślinienie się i władanie wszystkiego do buzi od 3 miesiąca. I też wszyscy mówią, że to ząbki. Żadnego nawet na horyzonty nie wydać. Katar też Franek aktualnie ma i też kilka osób mówiło, że na ząbki. Ja myślę, że to jednak wirus.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ola też wcześniej się śliniła, koło 2-3 miesiąca i wkładała wszystko do buzi, jak zaczęła łapać zabawki. Jednak później jej to przeszło i długo, długo nie śliniła się, aż tak baaardzo jak do tej pory, gdy coś gryzi. No i nagminnie masuje dziąsła gryzakiem... więc być może faktycznie to zęby?
      Ciężko stwierdzić, czy to zęby, czy wirus... ale z dwojga złego chyba wolałabym ten katar od zębów. W każdym razie leczymy się tak samo jak wy, ja jeszcze dodatkowo oklepuję Olę, choć się wyrywa i ucieka z kolana :D

      Usuń
  8. Ślicznota :))) Zaraz zje ten wózek :)) Szybkiego i bezbolesnego wy-kłucia

    OdpowiedzUsuń
  9. Nam też przyplątał się katar w momencie ochłodzenia w ubiegłym tygodniu :( Tak się wystraszyliśmy, że aż skróciliśmy sobie wakacje.
    Lekarz orzekł, że.. katar to katar ;) ale o zebach nie było mowy.
    Kto wie.. może faktycznie?

    Ola duża zuch dziewczyna :)

    OdpowiedzUsuń
  10. U nas nic na dziąsełkach nie widac ale ewidentnie coś tam synkowi od dłuższego czasu przeszkadza... Pozostaje uzbroić się w cierpliwość.
    Zapraszam do mnie mamymalucha.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń