czwartek, 13 listopada 2014

Dzień dobry :)

Dzisiaj żegnamy 26 tydzień ciąży, a jutro zaczynamy 27 :)


Pewnie już to pisałam, ale uwielbiam mój "balonik".
Czuję się nadal fantastycznie.
Luteina chyba zaczęła działać i polegiwanie zapewne też, brzuszek już aż tak bardzo nie napina się, 
 a osiedlowe spacerki w miłym towarzystwie dają mnóstwo radości...
Cieszymy się! 
:)

31 komentarzy:

  1. Mam podobne spodnie do spania :)
    Super balonik :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To Lidlowa piżamka, uwielbiam ją i na szczęście się w nią bez problemu mieszczę :)

      Usuń
    2. Ja swoją kupiłam w Pepco ;)
      Nie robisz już tych zdjęć dla porównania w niebieskiej bluzce?

      Usuń
    3. Oczywiście, że robię ale zawsze na koniec danego miesiąca...
      W przyszłym tygodniu zrobię podsumowanie 6 miesiąca, będzie i zdjęcie :)

      Usuń
    4. No to czekam :)
      Po tym drugim zdjęciu widzę, że mamy bardzo podobny kształt brzuszka ;) Nie niski, a raczej wyżej usytuowany ;)

      Usuń
  2. Dobrze, że wszystko się ładnie klaruje :)
    Zdrówka dla Was :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaki piękny! Musimy Was odwiedzić! : )

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że na całe szczęście nie tylko mój brzuszek rośnie powolutku. U mnie 21 tydzień, a brzucha no hmm.. prawie brak, nikt mi nie wierzy, że jestem w ciąży! Przeczytałam Twój post o skracającej się szyjce, mój brzuch twardnieje mi często i już od dawna, kontrolowali mi szyjkę i do teraz się nie skracała, ale jutro mam wizytę i panicznie się boję. W sumie prawie całe dnie odpoczywam, a i tak lubi się stawiać. Kurczę, oby było dobrze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic się nie zamartwiaj na zapas, będzie dobrze :)
      Może to po prostu skurcze przepowiadające, jeśli nie są regularne i trwają ok 30 sekund, to nic groźnego, mogą pojawić się już po 20 tygodniu. Skoro leżysz i odpoczywasz, to na pewno nic złego się nie dzieje :*

      Usuń
  5. Powolutku, a do przodu :) brzuszek ślicznie rośnie, a jak Ty się lepiej czujesz, to najważniejsze! Trzymajcie się cieplutko:*

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzień dobry, dzień dobry :)
    Ale tu optymizmem zawiało, ale to bardzo bardzo dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cieszę się, że jest lepiej. Czas tak szybko mija. Zdaje mi się, że tak niedawno był post z pozytywnym testem a tu proszę już 27 tydzień :)))))
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  8. Sama radość u Ciebie. Oby tak dalej. Brzuszek piękny.

    OdpowiedzUsuń
  9. To dobrze, że już jest lepiej :) Cieszę się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy jest lepiej, tak mi sie wydaje ale jak jest naprawde okaze sie na wizycie, po badaniu :-)

      Usuń
  10. fantastycznie wygladasz i grunt ze samopoczucie dopisuje :) a jak kregoslup?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O dziwo trzyma się bardzo dobrze :)
      Bałam się, że po wypadku i złamaniu... gdy zajdę w ciążę, kręgosłup przykuje mnie do łóżka i będzie okropnie bolał, a tymczasem miło się rozczarowałam... :)
      19 listopada mam wizytę u neurochirurga i popytam co z porodem, czy mogę rodzić naturalnie, czy lepsze byłoby dla mnie CC.

      Usuń
  11. My zaczynamy 29 tydzień :), mam troszkę większy brzuszek od Twojego, natomiast czuję że zaczyna rosnąc, czuję to po bólach brzucha, takich dziwnie rozciągających. Do tej pory przytyłam tylko 5 kg, aczkolwiek waga na pewno ruszy do przodu...:)

    Pozdrawiam Cię serdecznie
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  12. oby tak dalej :)
    piękny brzuszek, az tesknie za swoim :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Bo wyglądasz fantastycznie! A balonik rzeczywiście ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. No i super :)
    brzuszek śliczny!

    OdpowiedzUsuń