poniedziałek, 13 października 2014

Z placu budowy :)

Blok stoi pięknie otynkowany :)
Niedługo pewnie zaczną się prace w środku, o ile już się nie zaczęły...


A my? Chodzimy po sklepach, wybieramy sprzęty (wbrew pozorom to nie jest taka prosta sprawa), czytamy mnóstwo ocen i opinii w internecie, nie chcemy kupić byle czego, by za chwilę trzeba było wymieniać na nowe.

Na sam początek najważniejsza jest dla nas kuchnia i łazienka. To musi być zrobione od A do Z. Czekamy na wycenę projektu naszej kuchni przez dwóch stolarzy z mojego rodzinnego miasta, jeszcze z jednym mamy spotkać się w tym tygodniu i też poprosimy o wycenę. Potem podejmiemy decyzję, na którego się decydujemy i będziemy ustalać już szczegóły i szczególiki :)

Wiemy już też, jak chcemy zrobić łazienkę. Po prawej będzie wanna 150x70, na wprost wejścia, od wanny do komina będzie szafka (jedna strona na kosz z brudną bielizną, druga z szufladą/szufladami na jakieś proszki, detergenty, itd...). Po lewej przy drzwiach będzie pralka, a następnie podwieszany kibelek (wybraliśmy stelaż z Geberita), do tego jeszcze musimy wybrać spłuczkę i muszlę. Nad kibelkiem chcemy zrobić szafkę do samego sufitu na jakieś kosmetyki, itp. rzeczy, papier toaletowy, itd. :) No i co najważniejsze nam pozostało, wybór płytek... ja chcę z połyskiem, mąż matowe... no
i znowu jest wojna! :D


Sypialnię póki co odpuszczamy, bo ją zajmą moi rodzice, do czasu, aż nie odbiorą swojego mieszkania. Będą mieli swoje mebelki ze starego mieszkania, by tymczasowo mieć gdzie trzymać ubrania, a łóżko albo kupią oni i potem zabiorą na swoje mieszkanie, albo my, to się jeszcze okaże :)

Meble i do pokoju dziecka (i tymczasowo naszego) już są wybrane, to tylko kwestia pojechania do IKEI, kupienia i złożenia... a sofę rozkładaną będziemy mieć z mieszkania rodziców, bo szkoda ją zostawiać, jest w idealnym stanie :)

W przedpokoju póki co zrobimy jedynie szafę wnękową, a nad resztą będziemy się jeszcze zastanawiać w trakcie mieszkania.

W miniony weekend wybraliśmy się pochodzić po sklepach, poszukać natchnienia i inspiracji, wybraliśmy sofę do naszego salonu. Mam nadzieję, że ładnie będzie się komponować z jasnym kolorem ścian i panelami (wybraliśmy dąb próżniowy z firmy Balterio, panele szerokie z rowkami po bokach). Niewielki stół z 4 krzesłami oraz szeroką i niewysoką szafkę pod TV przywiozą rodzice,
a później wezmą do swojego mieszkanka.


Ogólnie cieszę się, że nie musimy wszystkiego kupować od razu. Trochę przywiozą rodzice, resztę dokupimy z czasem. Wiadomo, że po pewnym czasie zmienia się koncepcja i jednak coś zrobiłoby się inaczej. My będziemy mieć trochę więcej czasu, na spokojnie się zastanowimy, przemyślimy wszystko i resztę rzeczy dokupimy po wyprowadzce rodziców, gdy już na dobre zamieszkamy we własnym mieszkanku :)

6 komentarzy:

  1. A nie zastanawialiście się, żeby w łazience zrobić sobie dwie umywalki? Tak sugeruję, bo my zrobiliśmy jedną i w tym roku przy remoncie zmienialiśmy tę koncepcję. Genialne udogodnienie dla rodzin, które w jednym czasie wychodzą do pracy/szkoły/przedszkola :)

    Co do wybierania sprzętu to coś wiem na ten temat. My kilka miesięcy szukaliśmy kanapy takiej jedynej wymarzonej :) Nie mówiąc o sprzętach elektronicznych, bo to dopiero był wyczyn :P Życzę więc owocnych poszukiwań

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe my też używaliśmy zawsze jednej. Ba! Teraz mamy nawet dwie łazienki i w drugiej łazience też jest umywalka, ale dwie umywalki w jednej łazience usprawniły niesamowicie nasze poranki. Ale oczywiście to Was wybór :)

      Usuń
    2. Za małą mamy łazienkę, żeby zrobić dwie umywalki... a nawet gdyby, to jakoś nie widzę takiej potrzeby :) Całe życie funkcjonowaliśmy na jednej, czy to w domu, czy na studiach, czy obecnie i nigdy nie było problemu :)

      No u nas ze sprzętem elektronicznym jest najgorzej... Póki co mamy wybraną pralkę i lodówkę z Electroluxa i prawdopodobnie zmywarkę z Simensa. Została nam jeszcze płyta indukcyjna, piekarnik i okap teleskopowy... echhhhhh :)

      Usuń
  2. Coraz bliżej tego wymarzonego "kącika"- super;) Bardzo ładna sofa- w jasnych odcieniach będzie ładnie się prezentować. ;) Hehe A co do wspólnych decyzji - to tak zawsze wygląda, nie można zgadzać się we wszystkim heh;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne jest to oczekiwanie na własne cztery kąty, też niedawno to przeżywaliśmy :) Bardzo miło wspominam ten czas.U nas, mimo że mieszkamy już ponad rok na swoim, ciągle jest coś do zrobienia, jeszcze gdzieniegdzie z sufitu zwisają surowe kable :)
    A z doświadczenia zawodowego mogę Ci powiedzieć że Balterio to bardzo porządne panele :)

    OdpowiedzUsuń
  4. My mamy płytki w łazience w połysku - na ścianach, na podłodze półmat. Jestem bardzo zadowolona. A szafki pod umywalką są super, tez mamy i jeszcze zabudowaną pralkę -wszyscy pytają, gdzie ona jest :P
    Super są te łazienki, których zdjęcia wkleiłaś, nawet mamy bardzooo podobne płytki jak w tej białej.

    OdpowiedzUsuń