poniedziałek, 5 maja 2014

Koniec

Skończyło się wolne.
Wybyczyłam się za wszystkie czasy.
Odpoczęłam na maksa!
Dziś pierwszy dzień pracy.
Wstałam pełna wigoru, z uśmiechem na twarzy, z ogromną chęcią.
Biegłam aż do tej pracy, tak doczekać się nie mogłam :)
A przy tym tak pięknie słoneczko świeciło.

Dzień bardzo udany.
Załatwiliśmy ostatnie sprawy z kredytem.
Mieszkanko buduje nam się w ekspresowym tempie.
Jak tak dalej pójdzie, wprowadzimy się szybciej niż przypuszczamy :)

Uwielbiam wiosnę.
Napawa mnie ogromną radością.
I te warzywa i owoce na straganikach, aż chce się jeść i jeść...

Postanowiliśmy, że przechodzimy na dietkę.
Więcej zdrowego jedzenia i ruchu.
No i rower. Na dniach go kupię :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz