niedziela, 25 stycznia 2015

Zbliżamy się ku końcowi :)

Wczoraj mieliśmy bardzo intensywny dzień, od samego rana na nogach. W pierwszej kolejności wybraliśmy się na nowe mieszanko, by pooglądać pracę naszych fachowców do dziennego światła. Praktycznie wszystko jest już skończone, pozostały już tylko drobne poprawki, które zrobimy sami. Można już przewozić niektóre rzeczy. Czekamy już tylko na sprzęt AGD, drzwi, meble kuchenne oraz szafę wnękową do przedpokoju :)

Pozostało nam ostateczne urządzanie się i upiększanie naszego mieszkanka, ale to jednak rozłożymy w czasie, gdy ponownie przybędzie nam gotówki. Powolutku, sukcesywnie zrobi się miło i przytulnie :)

Wybraliśmy się również do Agata Meble i ostatecznie wybraliśmy sofę do salonu, będzie w kolorze czekoladowym, a do niej będę dwie małe kremowe poduszki.

Kolejnym punktem zaczepienia była IKEA. Skoro panele zostały położone, a ściany pomalowane, zamówiliśmy szafę oraz komodę do pokoju Oli i biurko dla nas (bo przez dobre kilka miesięcy my również w tym pokoju będziemy urzędować), a także łóżko oraz materac do sypialni, aby rodzice mieli gdzie spać. Teraz tylko czekamy na transport i będzie można na spokojnie skręcać meble.

Kupiliśmy też lampę sufitową do salonu, lampę wiszącą którą umieścimy w części aneksu kuchennego oraz samą oprawę z kablem do pokoju Olci, bo na klosz póki co nie mogę się zdecydować. Nie mogło również zabraknąć większości dobrze znanych zawieszanych plastikowych pojemniczków, które zawisną przy łóżeczku Oli, a także ikeowej pluszowej, piszczącej maskotki - jeżyka! :)

Dziś niedziela, więc odpoczywamy do góry brzuchami i prócz kościoła, nie ruszamy się nigdzie z domu... Muszę w końcu trochę odsapnąć i dać się dziecku powiercić... :D

32 komentarze:

  1. To poszaleliście na zakupach ;-) Na pewno bedzie pięknie i przytulnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana odpoczywaj jak najdłużej teraz !
    Straasznie mi się panele podobają :) nie mogę doczekać się efektu końcowego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze? Nie mam czasu na odpoczynek... poza tym za bardzo mi się nudzi, odpoczywając :D Moja Dzidzia jest już donoszona, więc jestem spokojniejsza ;)
      Te panele w rzeczywistości są o wiele, wiele jaśniejsze... na zdjęciu jakoś tak dziwnie wyszły :)

      Usuń
  3. Piękne będziecie mieli mieszkanko :) Tak jak piszesz powoli je sobie jeszcze bardziej upiększycie ;) Czekam na efekt końcowy.
    A tymczasem miłego leniuchowania Wam życzę :)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. Piekne mieszkanko, ladnie wykonczone i jak mowisz do wprowadzenia. Ola bedzie mialauroczy pokoik

    OdpowiedzUsuń
  5. Same dobre wiadomości :) Super, że tak sprawnie idzie! I jak Wam się podoba łazienka? Ze zdjęć wygląda bardzo fajnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci szczerze, że świetnie to wygląda... a póki co płytki są jeszcze nie wyczyszczone po kładzeniu fugi, w poniedziałek pewnie się za to weźmiemy z mamą :)
      No muszę przyznać, że mój mąż to jednak gust ma... Uparł się na tą biel i brąz, ma jak chciał, ale ostatecznie mi również się podoba... :) Tylko te białe fugi... cholera to się tak brudzić będzie... :D Będzie latał i szorował, jak taką łazienkę chciał :P
      Jest ciut niedociągnięć, ale mam nadzieję, że w trakcie mieszkania to wszystko się zgubi. Międzyczasie powiesimy jeszcze lustro, dokupimy jakieś dodatki, potem dorobimy szafki i myślę, że będzie super :)

      Usuń
  6. Ale szybko się uwinęliście z tym mieszkaniem! Super, zazdroszczę bardzo, my jeszcze na wynajętym, więc wszystko przed nami. Chcielibyśmy zdążyć przed rozwiązaniem. Maskotki z IKEI są świetne, u nas jeżyk również zagościł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My jeszcze też na wynajętym... i Ola pewnie też jeszcze troszkę pomieszka na wynajętym, bo umowę mamy do końca lutego, więc nie ma się co spieszyć z przeprowadzką :)

      Usuń
  7. pięknie to wszystko wygląda, wstawicie meble i będzie piękne gniazdko! A co do ostatecznego urządzania: my mieszkamy już ponad rok w mieszkaniu i ciągle coś jeszcze robimy czy zmieniamy ;) ale trwa to tak długo bo mój mężczyzna zajmuje się robieniem mebli, a jak wiadomo - szewc bez butów chodzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ach jak ja Wam zazdroszczę tego urządzania:) I zakupów. ..!!! Tylko się oszczędzaj. My też dziś się lenimy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale Wam to ekspersowo poszło. Aż żal, że tak długo trzeba czekać na te meble :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale ładnie :) Widzę, że wszystko przebiega w ekspresowym tempie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ach... zapach nowego mieszkania :) Fajnie to u Was wygląda. My jak się wprowadzaliśmy mieliśmy płytki w łazience do połowy ściany (tylko w strefach krytycznych), brak drzwi, mebli. Tylko coś w kuchni było... Jak czytałam twój wpis to mnie zebrało na wspomnienia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Aż mi się przypomniało jak się wprowadzaliśmy do naszego mieszkania. Stan deweloperski, wszystko do zrobienia :)
    Chciałabym przeżyć to jeszcze raz, zazdroszczę i życzę najlepszego:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Witaj Kasiu :)

    Już wcześniej chciałam do Ciebie zajrzeć (tak "poznając Cię" po komentarzach u innych), ale albo Twój blog był pod innym adresem, albo był zablokowany. Wczoraj prześledziłam całe Twoje archiwum :) gratuluję córci pod sercem, która już wkrótce będzie z Wami, wspólnego gniazdka, które lada moment urządzicie :) bardzo chętnie będę tu częściej zaglądać :)

    Pozdrawiam ciepło,
    natalia
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, zapraszam częściej ;)
      A Ty prowadzisz może bloga?

      Usuń
    2. Na pewno będę zaglądać :)
      Tak :) mój adres to http://taka-jestem.blogspot.com/. Blog jest zablokowany, dlatego prosiłabym Cię o podanie maila, abym mogła wysłać zaproszenie :)

      Usuń
  14. Zazdroszczę :)
    Ja jeszcze troszkę poczekam na swoje 4 kąty...

    OdpowiedzUsuń
  15. Kochana kope lat mnie tu nie było Cieszę sie że w koncu mogę. Bardzo sie cieszę waszym szczęściem i również czekam na wasze maleństwo <3. Ja będąc w 9 miesiącu też chciałabym mieć tyle energi co Ty ;-) ta Twoja pozytywna energia aż bije z tych notek!

    OdpowiedzUsuń
  16. Będzie cud mieszkanie! :D
    Też mamy tego jeżyka z ikei! :D Jest taki słodziutki! :D

    OdpowiedzUsuń
  17. ach to urządzanie :) My mieszkamy w gniazdku już 9 miesięcy i dopiero teraz kupujemy ozdobne pierdolki :)
    Odpoczywajcie i nabierajcie sil, przydadzą Wam się ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wicie własnego gniazdka jest bardzo ekscytujące :-)jeszcze troszkę roboty i będzie przytulnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak ja Wam zazdroszczę takiego urządzania:) Wymaga to dużego nakładu pracy, ale też daje mnóstwo radości i satysfakcji. Czekam na efekty:)

    OdpowiedzUsuń
  20. takie urządzanie jest wspaniałym przeżyciem :D!
    pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  21. O jak fajnie. :) A powiedz ile macie metrów w tym mieszkanku?

    My bylismy w Ikei i Antek dorwał kozę. :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Widzę, że u Ciebie bardzo intensywnie! Świetna łazienka :) My urządzaliśmy się rok temu :) upss półtora roku temu!

    OdpowiedzUsuń
  23. Fajne to Wasze gniazdko. Pluszak boski, będzie miał kto doglądać mieszkanka :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Super łazienka!
    Koniecznie wstaw zdjęcie łóżka, bo jesteśmy na etapie poszukiwań :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana wybraliśmy zwykle, proste lozko z IKEA - BRIMNES z dwoma szufladami :)

      Usuń