niedziela, 10 maja 2015

Niedzielnie...

Iście leniwą niedziele dzisiaj mamy.
Pogoda się popsuła, deszcz pada, nie chce nam się wychylać nosa na spacer, dobrze chociaż, że mamy balkon i zawsze można się trochę przewietrzyć :)

Zakorzeniłyśmy się na kanapie w salonie i na zmianę śpimy, karmimy się i oglądamy TV :)
Jakież zaskoczenie było, jak Ola siedząc rano w bujaczku zaczęła tak nagle łapać zabawki i pchać do buzi, niesamowicie przy tym śliniąc się. Rzec można że zdobyła kolejny etap rozwojowy co mnie niesamowicie cieszy... teraz to dopiero śliniaki pójdą w ruch :)

Ola kończy dzisiaj 11 tygodni :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz