czwartek, 11 września 2014

Kończymy 4, a zacznymamy 5 miesiąc :)

Wraz z dzisiejszym dniem kończymy 17 tydzień naszej ciąży i od jutra wkraczamy w 18 tydzień, a 5 miesiąc. Nie pytam nawet kiedy to minęło... Odkąd zaczęłam II trymestr ciąży, tygodnie pędzą jak oszalałe, czasem po prostu nie nadążam za nimi :)
Za nami wizyta u lekarza, niestety nie jestem pocieszona bo USG trwało aż z 5 sekund. Doktor przyłożył głowice do brzucha, powiedział że pupcie widać,  serduszko bije i tyle wszystkiego :( Bardziej szczegółowych informacji o tym jak Maluszek rośnie i się rozwija dowiem się pewnie dopiero 13 października na USG połówkowym.
Jeśli o mnie chodzi to nadal czuję się fantastycznie, wyniki badań mam idealne, ciśnienie również dobre i zyskałam od początku ciąży 3 dodatkowe kilogramy :)

Pan profesor za to potrafi mnie zawsze na maksa uszczęśliwić. Ni stąd, ni zowąd zrobił mi dzisiaj USG tak szybko, bo widział moją nieszczęśliwą minę i niezadowolenie z poprzedniej wizyty. Moje Dzieciątko sporo urosło od ostatniej wizyty. Serduszko pięknie bije, widziałam nawet jak oddycha (klatka piersiowa tak fajnie się unosiła). Widziałam główeczkę i malusi kręgosłupek i aż łezki w oczach mi się zakręciły :) Oczywiście na moje zażalenia w kierunku profesora, że jak zwykle moje Dziecię to mały leniuch i nic się nie chce ruszyć, Maluch łaskawie ruszył główką co by matkę uszczęśliwić. Coś czuję, że teraz taki spokojny jest, a potem da mi nieźle popalić :D

A tak się prezentujemy w końcówce 4 miesiąca :)


22 komentarze:

  1. Pięknie! Brzusio rośnie :) Szkoda, że mieszkacie tak daleko, bo chętnie bym Wam zrobiła fotki jak będzie jeszcze większy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super :) Oby cała ciąża przebiegała tak dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja się tak prezentowałam w 7 a nie w 17 tygodniu! I tylko 3 kg??? Girl, you kidding me!!!!
    I jeszcze: killing me! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. No kobieto, trzymasz linię :) Ja to byłam już beczka, ale się nie oszczędzałam, że tak powiem, w jedzeniu ;)
    Gratulacje! Troche Ci zazdroszczę, fajny czas- ciąża, pamiętam jak wszyscy mnie rozpieszczali... Korzystaj ile się da!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sobie też nie żałuję... Jem po prostu to, na co mam ochotę... Staram się jedynie ograniczać śmieciowe żarcie, ale to nie zawsze mi wychodzi :P

      Usuń
  5. Rośnie brzusio, widać gołym okiem :)
    No to Kasiu, oby tak do końca ciąży było wszystko prawidłowo i później już upragniona radość z maleństwem po tej stronie brzuszka :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widać już coraz zaokrąglający się brzuszek :) Ślicznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny brzuszek ;)
    Dziekuję za zaproszenie ! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Brzuszek masz cudny. Nie jedna kobitka chciała by taki mieć. Ja miałam spoooro większy ;) Laseczka

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie brzusio rośnie choć prawie nic jeszcze nie widać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Widać że jeszcze wyglądasz bardzo zgrabnie! :) Ciekawa jestem czy będziesz miała tak jak ja- długo nic i nagle bum! :D Mi w jakieś dwa miesiące brzuch urósł 20 cm!! :D
    Nienawidzę takich 5 sekundowych usg ;/ albo takich wizyt gdzie nawet lekarz nie ma czasu aby Ci zrobic usg ;/

    OdpowiedzUsuń
  11. Ależ z Ciebie chudzinka :) Ja taki brzuszek (a nawet większy) mam na co dzień bez ciąży :)
    Ale teraz już czasami z dnia na dzień będzie coraz większy i większy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. W tej niebieskiej koszulce faktycznie już coś widać.
    Dzieli nas równo 6 tygodni ;) Ja jutro zaczynam 12 tc ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Brzusio rośnie, Maluszek rośnie. Pięknie wyglądasz Kochana;*****

    OdpowiedzUsuń
  14. O! Tylko 3 kilogramy! Szczęściara:) No chyba, że jak zaczniesz rosnąć to konkretnie :D
    Cieszę się, że wszystko dobrze. Płeć jeszcze pewnie nie znana, co? :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie no moja Miła Katarzyno, jest zgrabnie i powabnie, tylko odliczać dni kiedy to sie skończy, i brzuch przysłoni świat ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. Dobrze, że wszystko w porządku :) z tymi ruchami to nie tak hop siup - ja zawsze długo leżę pod USG, bo Szkrabek nie znosi jak mu się tam zagląda i rusza się jak oszalały. W środę pani doktor chciała sprawdzić przepływy, a ten grał na pępowinie jak na strunie gitary - wyglądało to komicznie, bo co ona ustawiła się na pępowinę, to Junior łapał i pociągał. Walczyliśmy dobre 10minut ;)

    Rośnijcie zdrowo! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dopiero teraz zauważyłam, że włosy podcięłaś ;p
    Strasznie się cieszę, że tak dobrze ciążę przechodzisz od początku i wyniki wszystkie fajnie wychodzą, cały czas możesz korzystać w pełni z tego cudownego stanu :)

    OdpowiedzUsuń
  18. W końcu coś widać :) Ale fajnie :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Wyglądasz REWELACYJNIE!!!
    Brzuszek jest mega urokliwy ;) No i widziałaś w końcu co nieco na USG :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Pięknie rośniesz, acz powoli, nie nabawisz się rozstępów!:) Pamiętam te wizyty USG kiedy widziało się ten mały korpusik, kręgosłupek, nóżki, też miałam łzy w oczach:P
    Trzymaj się cieplutko i rośnijcie zdrowo! :)

    OdpowiedzUsuń