niedziela, 8 marca 2015

Dwa :)

To właśnie dziś, dokładnie o 13:54 mija dwa tygodnie, odkąd nasza Córeczka przyszła na świat. Pamiętam ten moment, jakby to było dosłownie przed chwilą. Przeogromna radość i to maleńkie ciałko wtulone w moje ramiona, zajadające się swoimi piąstkami, bez ustanku szukające piersi do ssania... :)

Dziś Ola ma już ponad 4200g, pięknie się rozwija, jest przeeeeekochana, no i taka... dla nas idealna w każdym calu :) Na ostatniej wizycie w poradni neonatologicznej u mnie w szpitalu została wychwalona przez panią doktor i wszystkie ciocie... aż żałuję, że nie zabrałam ze sobą czerwonej kokardki! Dziecię po powrocie dało nam niezły koncert, jak nigdy... chyba została zaczarowana hehehe :)

Wpadłam po uszy! Zakochałam się w Niej bez pamięci... Potrzebuję mieć Ją nieustannie blisko siebie. Gdy tylko gdzieś wychodzę, od razu tęsknie, gdy tylko wracam do domu od razu biegnę do Niej. Jak mogliśmy wcześniej żyć bez tej małej Istotki? To Ona nas napędza do działania, to Ona stała się sensem naszego życia, to ona sprawiła, że teraz naprawdę chce się żyć! :)

I uwielbiam te tylko nasze "5 minut" we dwoje... karmienie, a potem przytulanie. Takie chwile tylko dla nas, dla mnie i mojej małej, kochanej Córeczki. Chwile... których nie odbierze nam nikt! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz